sobota, 31 marca 2012

Zadania MW RP w czasie W

Teoria sztuki wojennej wyróżnia dziś trzy podstawowe stany: pokój, konflikt i wojnę. Niniejszy wpis poświęcam udziałowi MW RP w ostatnim z nich, czyli pełnoskalowym starciu zbrojnym w obronie RP, które:
  • jest największym, choć z drugiej strony obecnie mało prawdopodobnym zagrożeniem dla Państwa, należy jednak pamiętać że rolą SZ jest nie tylko obrona Państwa gdy dojdzie do agresji, ale również, a może nawet bardziej, przekonanie przeciwnika, że agresja mu przeniesie więcej strat niż korzyści,
  • wymaga od Państwa i jego SZ największego wysiłku,
  • będzie starcie krótkim, ze względu na postępy atakującego lub w przypadku ich braku ze względu na presję międzynarodową,
  • zdaniem obywateli jest głównym zadaniem SZ RP.
Palący się gruziński okręt rakietowy - fot. http://www.venik4.com
W takim konflikcie zadaniem MW RP będzie:
  • Odparcie próby desantu morskiego
    • Miny wystarczyły[pdf,15MB] by powstrzymać Stany Zjednoczone przed próbą desantu na wybrzeże Kuwejtu pod okupacją Iraku, a dopuszczenie do niego może zaangażować znaczną ilość sił lądowych. Aby postawić proporcjonalnie tak dużo min do długości wybrzeża MW RP musiałaby ich postawić około 3 tysięcy. Do stawiania min można wykorzystać nawet cywilne jednostki pływające,  małe szybkie łodzie, tanie w budowie, łatwe w ukryciu i trudne do zniszczenia, a także lotnictwo. Miny stawia się 18-20 Mm od brzegu, by z jednej strony były w zasięgu brzegowej artylerii, a z drugiej strony by pozostawiały szansę na żeglugę wzdłuż wybrzeża. Oznacza to, że jedna szybka łódź postawi 4 miny w nieco ponad godzinę i musi wrócić po następne. Natomiast stawiające je większe jednostki (w tym cywilne), muszą dysponować obroną przeciwlotniczą. Można również wykorzystać w tym celu bezzałogowce.
    • Przeciwnik może podjąć próbę usunięcia min, ale szczególnie dla dennych jest to bardzo czasochłonne. Aby temu przeciwdziałać konieczne jest kontrolowanie morza chociaż blisko brzegu, z użyciem bardzo trudnych do wykrycia środków, jak radary LPI czy systemy optoelektroniczne oraz dysponowanie środkami gotowymi do atakowania okrętów przeciwnika, takimi jak rakiety przeciwokrętowe na wyrzutniach brzegowych (przeciwko celom atakującym w bardzo krótkim czasie, jak poduszkowce) i odpalane ze śmigłowców (przeciwko celom dającym czas na podniesienie śmigłowców). Wyrzutnie wieloprowadnicowych rakiet niekierowanych podobno nie są skuteczne przeciw okrętom (z wyjątkiem poduszkowców), choć Izrael oferuje system obrony wybrzeża bazujący na nich. Radary LPI muszą być mobilne (by utrudnić ich wskazanie przez systemy satelitarne) i muszą być rozmieszczone tak by ich zasięgi zazębiały się o 1/3. Ich minusem jest ograniczony zasięg - dla małych trałowców będzie on wynosił zapewne około 20 Mm. W tej sytuacji konieczne byłoby posiadanie 9-11 (z rezerwą) radarów.
    • Desant z morza dla swej skuteczności zapewne zostałby wsparty desantem z powietrza, a jego głównym celem będą lotniska i porty morskie, które pozwalają logistycznie podtrzymać ofensywę. Mniejsze porty będą wymagały odpowiedniego zaminowania, a większe odpowiednio silnej ochrony przeciwlotniczej.
    • Rosjanie pracują nad możliwością samodzielnego pływania morzem na dystansie do 150 km przez pojazdy opancerzone (w tym czołgi) wyposażone w szybko montowane pływaki [patrz NTW 12/2012]. Wydaje się że idealnie do walki z nimi nadawać się będą pociski artyleryjskie z samonaprowadzającą się subamunicją przeciwpancerną (np. Bonus czy Smart), ze względu na atak z góry. Czyli konieczność uzupełnienia MW o 1-2 baterie artylerii.
  • Uniemożliwianie penetracji od strony wybrzeża przez siły specjalne: Zadanie analogiczne do wykonywanego w czasie pokoju przez MOSG powinno pozostać w tej służbie, wzmocnionej odpowiednimi do stanu W przepisami, procedurami, szkoleniami oraz uzbrojeniem indywidualnym i zespołowym (może również rakiety przeciwlotnicze dla przeciwdziałania śmigłowcom). Zauważmy, że pojazdy podwodne pozwalają na pokonanie do 10 km [NTW 2/2013, s. 80].
  • Niedopuszczenie do ostrzału wybrzeża przez artylerię okrętową: W związku z jej zasięgiem ograniczonym do nieco ponad 20 km środki skuteczne przeciw desantowi również okażą się wystarczające.
  • Ochrona szlaków komunikacyjnych i dostaw morskich: Państwo Polskie ma rezerwy surowców strategicznych na 90 dni. W przypadku krótkiego konfliktu ochrona dostaw morskich nie ma więc znaczenia. Istotne jest jednak posiadanie zdolności by możliwie szybko po zakończeniu konfliktu przywrócić żeglugę. Wyzwaniem będzie tu usunięcie postawionych potencjalnie przez przeciwnika min morskich. W związku z tym MW RP powinna posiadać zdolności do usuwania min na terenie całej polskiej WSE, a więc do głębokości 120 m (a dla dennych 50 m). Przy czym system obrony przeciwminowej może zostać oparty na zdalnie sterowanych pojazdach i robotach przenoszonych nie na specjalnej platformie, lecz dowolnej jednostce pływającej. Szybkiego oczyszczenia wymagałyby tory wodne do Świnoujścia (60 Mm) i Gdańska (130 Mm) o szerokości około 200-250 m (+ 2x 70 m zasięgu działania min). 1 zespół przeciwminowy w składzie max. 2 bezzałogowych trałowców (ze względu na szerokość do wytrałowania) i pojazdu bezzałogowego z sonarem pokonałby dłuższą z tras w 17 godzin (ze względu na prędkość trałowania czy poszukiwania), a 1 pojazd AN/WLD-1 pozwoli usunąć z toru wodnego miny denne zamulone w czasie 9 dni (0,3 km2/h).
  • Ochrona eksploatacji zasobów morskich dotyczy głównie ochrony platform wydobywczych. W chwili obecnej w polskiej WSE eksploatowane jest 1 złoże, planowane jest rozpoczęcie eksploatacji drugiego. Koszt platformy wydobywczej sięga 500 mln USD, na kwotę tę należy jednak spojrzeć w porównaniu z kosztami infrastruktury śródlądowej. Koszt budowy elektrowni węglowej to około 1 mln USD za 1 MW mocy, a w Polsce jest kilkanaście elektrowni o mocy ponad 500 MW. SZ RP dysponują obecnie, poza systemami obrony wojsk lądowych, 6 dywizjonami rakiet przeciwlotniczych o zasięgu przekraczającym 10 km, każdy liczący po 3 baterie rakiet. A przecież elektrownie to tylko jedne z wielu obiektów wymagających ochrony (zaczynając od centrów dowodzenia i logistycznych). Na platformach można też zainstalować systemy przeciwrakietowe (np. Sea Dome). Innymi słowy - fajnie byłoby dysponować zdolnością obrony platform, w szczególności przeciwrakietowej, ale nie widać powodów by zadanie to miało szczególnie wysoki priorytet.
    Platforma wydobywcza Baltic Beta - zdjęcie: lotos.pl
  • Obrona przed ostrzałem rakietowym od strony morza: W dużej mierze zdolność do realizacji tego zadania jest zbliżona do opisanej w punkcie wyżej. Należy jednak zauważyć, że lądowy system przeciwlotniczy łatwiej ukryć niż okręt oraz łatwiej przemieścić do ochrony obiektów głębi lądu.
  • Uderzenie w ekonomiczne podstawy przeciwnika: 30% ropy Rosja eksportuje statkami przez Morze Bałtyckie i prowadzi inwestycje by tę wartość zwiększyć. Ponieważ trasy ich ruchu płyną blisko wybrzeży Szwecji, w rejonie dużego ruchu, przed atakiem konieczna będzie identyfikacja wizualna. Dlatego kluczowymi środkami wykonania tego zadania powinny być trudne do wykrycia bezzałogowce (latające i półzanurzone, jak np. ASV 6000) oraz rakiety NDR, których zasięg w pełni wystarcza do eliminacji dowolnego statku pokonującego trasę z okolic St. Petersburga poza Bałtyk. Wsparciem dla w/w środków mogą być śmigłowce i samoloty uzbrojone w tańsze o rząd wielkości od NSM rakiety klasy AGM-65. Oprócz zdolności zablokowania eksportu ropy MW może dysponować zdolnością zablokowania eksportu gazu przez Nord Stream, wydaje się że najlepsze byłyby do tego celu autonomiczne pojazdy podwodne, np. polski Albatros. Należy też dodać że Polska może, zgodnie z prawem międzynarodowym stawiać miny na terenach WSE Państw neutralnych w trakcie wojny.
  • Blokowanie swobody ruchu sił przeciwnika: Ruch okrętów nawodnych do portu w Bałtijsku można paraliżować rakietami niekierowanymi odpalanymi z terytorium Polski.
  • Projekcja siły na teren przeciwnika
    • desant: Jeśli zakładamy wyżej, że MW RP stosunkowo niewielkim kosztem powstrzyma desant innego państwa, o ile łatwiejsze będzie to zadanie dla wydających więcej od Polski na MW innych państw bałtyckich.
    • atak rakietami: Morskie nosiciele rakiet pozwalają odpalać rakiety z w zasadzie dowolnego akwenu na świecie. Jednak w sytuacji Polski rakiety o zasięgu 1500 km odpalane z jej terytorium będą w stanie osiągnąć wystarczającą ilość celów (mapa poniżej). A koszty nosicieli morskich są często ponad 100 razy większe od rakiet. Lepiej więc te środki przeznaczyć na dodatkowe rakiety niż ich nosiciele. W chwili obecnej problemem jest brak na rynku krajów zachodnich (NATO, UE, amerykańscy sojusznicy na Pacyfiku) lądowych wersji rakiet, ale ten problem za kilka lat zniknie [1, 2]. Oczywiście o ile Polska zdecyduje się na zakup takich systemów będąc członkiem Reżimu Kontroli Techniki Rakietowej.
    • dywersja: Do przeniknięcia grup dywersyjnych na teren Okręgu Królewieckiego od strony morza najlepiej użyć pojazdów podwodnych i małych szybkich łodzi półsztywnych. Próby przenikania na główne terytorium Rosji lepiej wykonać z innego kraju niż z morza.
Z tego wynika, że na czas wojny MW RP powinna mieć w składzie:
  • 3 tys. min morskich (szczególnie dennych) i szybkie trudnowykrywalne łodzie bojowe do ich stawiania (ile ?) oraz kontroli południowego Bałtyku;
  • system dalekiego (200 km) rozpoznania z 2 zestawami trudnowykrywalnych bezzałogowców latających (1  na stałe monitoruje ruch tankowców z Rosji, drugi podnoszony w ramach alarmu do weryfikacji celów zidentyfikowanych przez radary i brzegowe systemy wykrywania emisji radiowych) i 1 zestawem półzanurzonych (pozwalającym na stały monitoring ruchu tankowców);
  • śmigłowce uderzeniowe, zdolne do zaatakowania jednocześnie z wykorzystaniem rakiet o zasięgu ponad 11 km lub torped zgrupowania desantowego Floty Bałtyckiej, czyli min. 3 w gotowości (6 rakiet, 2 torpedy) i 5 na stanie (można uzyskać sprawność ponad 70%, ale pojedynczy egzemplarz co jakiś czas musi się udać na dłuższy przegląd) - do ataków na najnowsze okręty lub większe zespoły okrętów konieczne będzie angażowanie samolotów SP;
  • 1 zgrupowanie brzegowych wyrzutni co najmniej 12 rakiet przeciwokrętowych (4 defensywnych, pozostających w gotowości do obrony i 8 ofensywnych) o zasięgu min. 200 km:
  • system bliskiego rozpoznania składający się z 9 brzegowych mobilnych systemów rozpoznawczych z radarem LPI (najlepiej kontrolujących również przestrzeń powietrzną, jak Thales Sure o zasięgu 30 km) i systemem optoelektronicznym oraz systemu wykrywania emisji radarowych;
  • 2 systemy przeciwminowe zdolne do trałowania, poszukiwania i eliminowania min w pasie o szerokości 200 m;
  • port, którego swoboda użycia nie będzie ograniczona przez przeciwnika, w Ustce lub Kołobrzegu [NTW 1/2018];
  • system dowodzenia i łączności integrujący w/w składniki;
  • system ochrony przeciwlotniczej i przeciwdywersyjnej w/w elementów, ze względu na koszty oparty o:
    • rakiety bardzo krótkiego zasięgu (zmodernizowany Grom, zdolny do niszczenia rakiet manewrujących, odpalany z wyrzutni pojazdowych (Poprad), zapewniających długotrwałą gotowość do użycia);
    • ekonomiczne metody zakłócania rakiet przeciwradarowych oraz naprowadzanych laserowo i TV, np. wzorowane na doświadczeniach z wojny w Serbii
    • zmilitaryzowanej na czas W MOSG;
    dla ochrony wszystkich wcześniej wymienionych elementów MW zapewne około 30 systemów, szczególnie skoncentrowanych na głównych polskich portach.
A okręty ? Okręty są dużymi, wolnymi, drogimi celami. W pełnoskalowej wojnie, blisko kontrolowanego przez Polskę wybrzeża, ich wartość dodana ogranicza się do wysuniętej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. W pozostałych zastosowaniach istnieją alternatywne środki: tańsze, a często skuteczniejsze i trudniejsze do wykrycia.

2 komentarze:

  1. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pana wniosków. Z pewnością będę tu często zaglądał.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Admiring the time and effort you put into уοur
    ωеbsite and іn depth informatіon
    you proνіde. It's good to come across a blog every once in a while that isn't the sаme unwanteԁ rеhashed informatiоn.
    Great read! I've bookmarked your site and I'm aԁԁing
    your RSS feеds to my Googlе acсount.


    My ѕite :: Projekt Strony Www

    OdpowiedzUsuń