Ceny kierowanych systemów przeciwokrętowych kształtują się następująco:
- bomby kierowane naprowadzane laserowo w ostatniej fazie lotu (wcześniej mogą być wspierane przez GPS/INS) - 20-30 tys.$ przy zasięgu wskaźników laserowych do 43 km (w Rosji do 30 km) i zasięgu bomb kierowanych laserowo do 120 km (w Rosji 25 km, ale już trwają prace nad szybującymi o zasięgu do 70 km [NTW 11/2005)
- bomby i taktyczne (zasięg 20-40 km) pociski rakietowe kierowane optoelektronicznie czy radarowo - 100-300 tys. $ (np. JSOW)
- rakiety przeciwokrętowe - 1 mln $ do nawet ponad 7 mln $
GBU-54 LJDAM naprowadzana z użyciem GPS/INS i laserowo |
Ale z powyższego wynika, że dla zmuszenia przeciwnika do podniesienie kosztu środków bojowych oraz dla zmuszenia przeciwnika do użycia radarów do wykrycia celu (dla mniejszych odległości wystarczają systemy optyczne) konieczne jest dysponowanie systemem przeciwlotniczym o zasięgu optymalnie ponad 40 km (minimum ponad 30 km). A więc systemy takie jak Sea Sparrow, Mica VL, Aspide 2000 (1,2) czy Aster-15 (a więc o zasięgu 17-30 km) mogą pozwolić na zwiększenie (wobec armaty 76mm) ilości jednocześnie likwidowanych celów, ale bardzo dużym kosztem.
Wydaje się, że pierwszy systemem który jest w stanie zmusić przeciwnika do utrzymywania się poza zasięgiem opisanych wyżej stref jest ESSM (zasięg 50 km), ale są też profesjonalne źródła sugerujące że nie ma on takich możliwości (zasięg 18 km). Choć na pewno do jego zalet należy zaliczyć zdolność niszczenia atakujących z góry przeciwokrętowych rakiet naddźwiękowych, klasy P-800.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz